czwartek, 10 kwietnia 2014

Boostwo?

Przyszła wiosna... i przyszedł czas wiosennych porządków. Po zimie nasz Boogas zamienił się w włochatego potwora, bardziej przypominającego yeti niż eleganckiego pudla. Zadzwoniłam po ratunek do Ani, która zgodziła się po raz kolejny zrobić Boogasa na bóstwo. W planach była sesja zdjęciowa naszego elegancika... Ale nieopatrznie wodny pudel na minutkę wyszedł przed dom... A przed domem było i błoto i taaaaka fajna kałuża... I nasze Bóstwo zmieniło się w Boostwo...


Karolka i nieszczęśliwy pudel z wanny...

Pierwsza faza niszczenia nowej fryzury...

"Mogę z tobą pojechać?... "

Ulubiona eko-miska ;)

Boogie - świnka ;)

Spojrzenie cielęcia...

... i spojrzenie świra ;)